Natolin's Handmade

czwartek, 29 maja 2014

Album dla Maleństwa


Nie, nie chodzi tu o Maleństwo ze Stumilowego Lasu :) Chodzi o małego człowieczka :) Bo dzisiaj pokażę Wam album wykonany dla pewnego Antka, który jeszcze wtedy był u mamy w brzuchu. Dlatego jest to album wymagający samodzielnego wklejenia zdjęć - mam nadzieję, że zamawiająca znajdzie chwilkę, by te zdjęcia wkleić, bo wiadomo, przy noworodku niestety nie zawsze jest czas :)

Album w formacie 15x15cm składa się z dziesięciu kart zbindowanych sprężyną. Nie jest to typowo "chłopięcy" album. Wybrałam kolory raczej dzidziusiowe, więc znalazł się tu także róż. Okładka ozdobiona chorągiewkami z imieniem oraz tekturowym wózeczkiem.


Całość na papierach The Scrap Cake z dodatkiem wycinanek z papieru Piątek 13-ego (o ile dobrze pamiętam :P).



Poza tym gdzieniegdzie znaleźć można taśmy washi, stempel i przeszycia na maszynie.




O, i już :)
Powiem Wam, że w tym tygodniu jakoś ciężko mi się zabrać do pracy, dlatego też i blogowanie nieco szwankuje. Ale obiecuję poprawę! :)
Przyjemnego dnia!

wtorek, 27 maja 2014

Księga gości


Post powinien był się ukazać wczoraj, ale miałam tak zakręcony dzień, że nie miałam głowy do siedzenia przy kompie. Chciałam Wam pokazać pierwszą w tym sezonie księgę gości. Kolory ma na tyle uniwersalne, że nadaje się nie tylko na ślub, ale nawet na dziewczyńskie przyjęcie urodzinowe.



Papiery TSC z odrobiną UHK :)


Do tego złota sprężyna i tekturki.



Spokojnego dnia!

niedziela, 25 maja 2014

Tydzień w kadrze


Tak to już bywa, że wiosną i latem dni i tygodnie obfitują w wydarzenia i zdjęcia.

1. Byłam na Stadionie Narodowym! Wstyd się przyznać - jeszcze nie miałam okazji tam nigdy być, choć jestem przecież z Warszawy :)
2. A byłam na nim, bo (w sumie też po raz pierwszy) odwiedziliśmy Warszawskie Targi Książki :) Łupów mało, ale nie sprzedawali dodatkowych regałów, ani nie dodawali w gratisie tragarzy.
3. W sobotę, o wiele wcześniej niż zwykle, trzeba było rozpocząć sezon kąpieli w lodowato-chlorowanej wodzie!
4. Moje stopy kochają upał. Nie ma nic wygodniejszego do chodzenia niż japonki :)

piątek, 23 maja 2014

Na przekór


Dzisiaj, tak trochę na przekór panującej aurze, będą szydełkowe opaski :)

Zielona.



Fioletowa, szersza i z grubszej włóczki.



Liliowa, z różą i guziczkiem.



Szara z włóczki z lekkim połyskiem.



I biała z nieco innym kwiatkiem.



A post w ogóle nieco spóźniony, bo dziś odwiedziliśmy Warszawskie Targi Książki - istny raj dla miłośników książek!
Przyjemnego weekendu :)


środa, 21 maja 2014

Togetherness


Do kompletu z pudełkiem z poprzedniego posta, powstała kartka okolicznościowa.


Prosta w kroju, z wykorzystaniem tych samych papierów i podobnych dodatków - wyciętego motywu, tekturowego napisu i kryształków.



Tworzy naprawdę fajny zestaw z pudełkiem. Nie tylko pod względem kolorystyki i ozdób, ale też tekstu, który się ze sobą łączy :)


Przyjemnej środy!

poniedziałek, 19 maja 2014

Na ślubne fotografie


Po kartkach komunijnych i dla mam, czas wrócić do normalnych prac :) Dzisiaj kolejne pudełko ślubne, które wykonałam tak po prostu, poza zamówieniami specjalnymi.

Tym razem w odcieniach turkusu i zieleni.



Z wyciętymi wzorami z jednego z "archiwalnych" papierów UHK.




Do tego napis i srebrne kryształki.


Do pudełka powstała kartka, którą wrzucę w kolejnym poście. 
Miłego dnia!


niedziela, 18 maja 2014

Tydzień w kadrze


Ten tydzień jakby bogatszy w wydarzenia :)


1. Jedne z moich kolczyków zostały pokazane w prasie (aktualny Świat Kobiety). Nie dowiedziałabym się o tym, gdyby moja mama gazety nie kupiła :) A teraz chodzę dumna!
2. Truskawki! Kiedy trzeba zmienić przyzwyczajenia żywieniowe, nagle okazuje się, że nigdy niejedzone potrawy są naprawdę pyszne!
3. Uwielbiam żółte kwitnące co roku irysy niedaleko mnie.
4. W ten weekend mój syn brał udział w pierwszych w życiu zawodach. Jeszcze nie karate, bo za młody jest - konkurencja to kodachi, czyli walka miękkim mieczem.

piątek, 16 maja 2014

Lawenda i folk


Ależ dzisiaj paskudnie na dworze. Nic, tylko zakopać się pod kołdrą i spać. Żeby rozjaśnić trochę tę ponurą aurę mam do pokazania nowe dekupażowe kolczyki. Kolorowe i letnie.

Koła w wersji folkowej. U góry brokatowe koraliki.



Druga strona:


Lawenda w wersji retro. U góry "gniecione" perełki.



I druga strona.


A tu lawenda w wersji... lawendowej :) Czyli w fiolecie. Ze szklanymi kulkami u góry.



A z drugiej strony same listki.


Mimo tej tragicznej pogody (w całej Polsce tak jest?), życzę Wam przyjemnego dnia!

Aha! Dawno nie wrzucałam żadnych zdjęć na fotobloga. Dzisiaj możecie tam zobaczyć fotografie z wypadu do Wrocławia. Już trochę archiwalne, bo byłam tam w październiku 2012, a jak się okazało, dotąd nie opublikowałam posta :)



środa, 14 maja 2014

I jeszcze


Dzisiaj ostatnie już kartki z okazji Dnia Mamy. Dwie, podobne do siebie, ale też trochę różne :) Wykonane na bazach typu craft, gniecione i postarzane. Dużo warstw i przestrzenności mają. Powiem Wam, że jestem z nich baaardzo zadowolona :)


Pierwsza z przewagą koloru żółtego.




Z motylkami na obrazku i większym motylem wycinanym.


Druga zaś z przewagą morskiej zieleni.




Też z wycinanym motylkiem, ale za to z dziećmi na obrazku.


I tyle ;)
Miłego dnia!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...